Czytanie wygranej na Book and cooking książki sprawiło mi wiele radości. "Perwersjonistka" to zbiór opowiadań, głównie erotycznych. Każda z tych kobiet jest niezwykła i nieźle pokręcona. Pani domu, która morduje przed obiadem, seksowna mulatka zajmująca się najstarszym zawodem świata, czy też kobieca dziewczyna ubrana w garnitur na pewno zaciekawią każdego. Niektóre opowieści zdają się opisywać tę samą osobę. Wszystkie łączy to samo: chęć zaspokojenia pragnień. A potrzeby każdy ma inne, tutaj dość prowokacyjne, perwersyjne, zboczone. Bohaterzy eksperymentują, ponieważ chcą doświadczać dosadnie i mocno. Wielkie brawa dla Julii Kruk za styl pisania. Soczyste, mocne, piękne słowa, nasycone niezwykłą lekkością, ale nie banalnością wciskają się w umysł, nie dając czasu na nudę. Gdzieś przeczytałam, że to książka w stylu "50 twarzy Greya". W żadnym wypadku! Tamto to jakieś pierdoły, tanie romansidło przyprawione lightowym, domowym SM. Tutaj mamy portrety psychologiczne, styl i klasę. Nie polecam osobom wrażliwym. Jeśli bierze Cię obrzydzenie na myśl o pasie z sztucznym penisem, to nie czytaj tej książki.
Ocena 4,5/6
Ocena 4,5/6
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz