Przeczytałam w wakacje i nie mogłam nic napisać na LUBIMY CZYTAĆ, poza tym, że książka jest mocna i smutna, a we mnie kotłują się emocje. Wczoraj dostałam najnowszego e-booka od autora i przypomniałam sobie o książkach Aleksandra, które czytałam. O "Enter" już pisałam, teraz kolej na "Umrzeć w deszczu"
Ta smutna książka opowiada historię człowieka, który postanawia umrzeć. Mężczyzna jest znanym i nieszczęśliwym fotoreporterem. Opowiada dziennikarce historię swojego życia. Począwszy od czasów dzieciństwa, poprzez życie dorosłe, aż do teraz. Miłość, fotografia i śmierć. Mocny, dosadny styl pisania, sprawia, że łykasz słowa. A każdy łyk powoduje zgagę. Gdy skończysz czytasz masz kaca, możesz płakać, albo rozmyślać, ale na pewno nie jest to książeczka o niczym, czy też banalna historia miłosna. A o miłości będzie sporo, lecz nie ckliwie i romantycznie...
Ocena: 6/6
Niedługo potem przeczytałam "Bikini" Wiśniewskiego, obie książki są troszkę podobne, obaj Panowie należą do moich ulubionych autorów. Jeśli jeszcze nie znasz Aleksandra, to musisz poznać, nie dość, że świetnie pisze, to jeszcze jest niezwykle ciekawym człowiekiem. Niestety nie miałam okazji poznać osobiście, (lecz może kiedyś mi się uda), aczkolwiek czytałam wywiady i książki, które dają zarys niezwyklej osobowości tego mężczyzny.
Nie czytałam, ale z chęcią zapoznałabym się z jego twórczością:)
OdpowiedzUsuńMyślę, że warto :)
Usuń