
Stereotypowy obraz polskiej wsi złożonej z półgłówków bardzo mnie drażnił, a główna bohaterka jeszcze mocniej. Lekarzem to też ona za dobrym nie była, po pięciu, czy sześciu latach studiów myślała, że wąż to tylko rura i była zdziwiona obecnością narządów... Mimo to wątek zwierząt był bardzo fajnym tematem.
Sama sobie się dziwię, że dałam radę wytrzymać do końca, myślę, że odbyło się to dzięki specyficznemu stylowi pisania: humor + lekkie pióro. Nie wiem skąd adnotacja na okładce, jakoby Patrycja miała coś wspólnego z Anią z Zielonego Wzgórza. Kto wpadł na taki pomysł?
![Poczekajka [Katarzyna Michalak] - KLIKAJ I SłUCHAJ ONLINE](http://cyfroteka.pl/images/BRDa.png)
Myślę, że trzy książki tej autorki mi wystarczą. Lekkie pióro to nie wszystko, liczy się także treść, a ta mnie nie porusza....
2,5/6
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz