sobota, 14 września 2013

"Posiadłość" Maggie Moon

Wspaniały bal, piękne kobiety w jeszcze piękniejszych sukniach i mężczyzna o intrygującym spojrzeniu, w którego wpatrzone są wszystkie kobiece oczy. Jednak on wybiera tylko tę jedną jedyną. Po to, aby ją zabić. Pierwszy rozdział i wszystko już wiem, więc w jaki sposób ta książka może być interesująca? Może!


Kolejny rozdział daje nam sposobność poznania Zary Dormer. Dziewczyna jest zakochana w malarstwie z wzajemnością. Uczęszcza do Wyższej Akademii Sztuki, gdzie studiuje i bardzo wyróżnia się z tłumu. Zaraz jest skromna, zamknięta w sobie i biedna. Wszyscy wiedzą, że to "ta od stypendium" i stornią od jej towarzystwa. Jest jednak jedna wyjątkowa Dora, przyjaciółka Zary, dzięki której uboga malarka może wyjechać na wyjątkowe warsztaty malarskie prowadzone w przepięknej, ekskluzywnej posiadłości.

Tytułowa posiadłość to miejsce niezwykłe, nie tylko ze względu na swój urok, lecz przede wszystkim z racji mieszkańców. Właścicielami są bowiem Deberttowie - bogaci, przystojni mężczyźni przyciągający jak magnez. Zara także odczuwa to przyciąganie, ale z drugiej strony towarzyszy jej nieustający niepokój. Odkrywa też zdarzania odbiegające od normy, takie jak krwista plama na murze, tajemnicze worki, zamknięte drzwi od piwnicy i tajemniczego trzeciego piętra, które jednak Zaraz kiedyś odwiedzi.

Zanim odwiedzimy piwnice poznamy bliżej Zarę, dowiemy się też troszkę o Deberttach, bo w efekcie końcowym poznać brutalną prawdę. Gwarantuję, że takiego finału się nie będziecie spodziewać.

Powieść jest szczegółowo dopracowana i zadziwiająco lekka, a jednak wciągająca. Rewelacyjny styl pisania! Brakuje mi, jak na thriller większej dawki strachu i napięcia, ale ogólnie ten udany debiut oceniam na pięć. Na pewno sięgnę po kolejne powieści Maggie Moon, młodziutkiej polskiej pisarki.


Posiadłość [Maggie Moon]  - KLIKAJ I CZYTAJ ONLINE
Książkę przeczytałam dzięki współpracy autorki z grupą Śląskich Blogerów Książkowych. Dziękuję!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz