niedziela, 20 stycznia 2013

Fryteczki

Uwielbiam frytki, ale te smażone w oleju 
są tłuste i kaloryczne, 
bo ziemniaczki chłoną olej jak gąbka. 

Przepis na dietetyczne frytki z piekarnika znalazłam na tym blogu,
ale moje są troszkę zmodyfikowane. 

Ziemniaki myję i szoruję,
a potem... znów myję i szoruję,
taką gąbką do szorowania garów. 
Usuwam oczka, ale zostawiam skórkę. 
Kroję w podłużne paski
kładę na blasze wyłożonej 
silikonowym papierem do pieczenia,
jedną obok drugiej, 
tak żeby się nie dotykały
- moja córka jest w tym mistrzynią!

Te na zdjęciu, już po wyciągnięciu,
upieczone bez tłuszczu i smaczne!



Pokrojone i ułożone ziemniaki 
można posypać przyprawami. 
Ja dodaję sól prowansalską. 
Ostatnio przed pieczeniem
pokropiłam ziemniaki oliwą z oliwek
i dodałam miks kurkumy, ziół prowansalskich i majeranku.
Były przepyszne!



Pieczenie trwa kwadrans w temp 180 C,
a potem 5-10 minut w termoobiegu. 


Frytki są pyszne i gotowe do jedzenia,
smakują jak ziemniak,
mają chrupiącą górę 
i miękki środek. 

Można podać do nich ketchup,
albo jakiś pyszny sosik.
Na zdjęciu z dipem czosnkowym:
gęsty jogurt + łyżka majonezu + przetarty ząbek czosnku. 


2 komentarze:

  1. Z powodu blue monday, czyli najsmutniejszego dnia w roku, wcięłam całą paczkę czipsów serowo-cebulowych z biedronki. No i jest mi jeszcze "źlej", bo mi na pewno w biust nie pójdą:D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja w ten poniedziałek zjadłam lody, w ramach leczenia gardła :P a że noszę rozmiar 44 to nie był dobry pomysł...

      Usuń