Wolę włoski, ale francuski też mnie pociąga, zwłaszcza w łóżku...
Ale teraz nie o tym.
Z ciasta francuskiego można zrobić fajne cuda kulinarne.
Wystarczy kupić gotowca (np. w Biedronce)
i włożyć w niego pyszności...
Można na prostokącie położyć szpinak,
zwinąć brzegi i zapiec.
Albo ponacinać boczki w paski i zrobić warkocz,
a w środku warkocza może znaleźć się:
mięso, szpinak lub mieszanka warzyw.
Ja wykonałam warkocz
szpinakowo-czosnkowo-kurczakowy.
Po zapieczeniu półgodzinnym w 180 stopniach prezentuje się
i pachnie pysznie:
A moja mama, pocięła ciasto na małe paseczki,
nadziała marmoladą różną
i upiekła pyszne ciasteczka.
Jak to robisz, że wychodzi upieczone? Ja próbowałam robić croissanty z tego ciasta z Biedronki, piekłam w 200 stopniach rogaliki przez paręnaście minut, z zewnątrz zaczęło się palić, a w środku - niedopieczone. Czy dodatkowo wałkujesz ciasto przed pieczeniem? Uwielbiam ciasto francuskie, ale akurat rogaliki nie wychodzą - chyba za grube warstwy. W takim przepisie - z mięskiem czy szpinakiem - wychodzi, bo powierzchnia ciasta jest 'szczuplejsza'. Mniam, pycha.
OdpowiedzUsuńNie wałkowałam, ale piekłam w niższej temp 180 i dłużej, bo prawie pół godziny i wyszło jak na zdjęciu, przyrmienione, miękkie i pyszne. A mama piekła rogaliki zgodnie z przepisem na opakowaniu, chyba też 80 i kwadrans. I piekła na tym papierze, który był dołączony do tego ciasta. Skoro z zewnątrz ci się paliło to może zmniejsz temp, ale piecz dłużej? I nie o góry kuchenki, tylko na środku. Nie znam się bardzo na gotowaniu, to mój jedyny pomysł, co zrobić, żeby sie upiekło :)
UsuńJa już od dawna przymierzam się do nadziania ciasta francuskiego jakimś farszem, super ;)
OdpowiedzUsuńmożna czymkolwiek, zawsze dobre, bo to ciato jest takie pyszne :D
Usuń