Pewnie każdy z nas zna wierszyk "Idzie rak nieborak" , albo "Sroczka kaszkę warzyła", ale już nie wszyscy wiemy co się stało gdy Pan Pierdziołka spadł ze stołka.
Książka zawiera wierszyki, wyliczanki i śpiewanki. Jej wielkim plusem są śmieszne, urocze ilustracje, adekwatne do historyjek.
Moja córka kocha tę książkę. Ja też ją uwielbiam, przenosi mnie lata wstecz i przypomina czasy dzieciństwa, chociaż są tutaj też wierszyki, których wcześniej nie znałam:
Pod względem pomysłu, wykonania, ilustracji książkę oceniam na szóstkę. Jej dodatkowym atutem jest sztywna okładka, dzięki której się nie niszczy.
Jednakże mam jedno ale, a w zasadzie dwa, które dotyczą poniżysz wierszy. Moje poczucie smaku i humoru, czy też jego brak, pozwalają uznać te wierszyki za nieodpowiednie dla czterolatki. Nie chciałabym, żeby córka mówiła, w przedszkolu, że zarąbie kogoś na śmierć albo utopi w klozecie:...
Toteż nie czytam :)
Toteż nie czytam :)
Ocena 4/6
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz