niedziela, 17 lutego 2013

"Ulotny smak kawy" Anthony Capella

Ciekawa, wielowątkowa powieść, której początek zapowiada się nudno. Poznajemy Roberta, młodego, początkującego poetę. Mężczyzna ten flituje z Emily, córką importera kawy. Świadomy swego wdzięku, mądrości i wszelakiej cudowności prosi o jej rękę, a jego oświadczyny zostają odrzucone. Jednakże ojciec owej młodej damy oświadcza, że córka wyjdzie za niego, ale Artur musi wyjechać do Afryki. Ten zabieg, mający ostudzić jego zapędy przynosi młodemu człowiekowi różnorakie przygody, emocje i uczucia. Są podróże, jest praca, ale jest miłość i seks, oraz piękna niewolnica. Jest też Emily, która czeka. A może i nie..? Bardzo ciekawy wątek plemienia żyjącego w dżungli, ich reakcji na białych ludzi i konsekwencji wycinki lasu. Chwała autorowi za opis ruchu sufrażystek, ich walki o równość i wolność. Świetnie, że pojawił się wątek leczenia histerii, ale był za mało rozwinięty, wciśnięty w najbardziej dramatyczną część powieści, zupełnie tam niepotrzebny. Książka nie jest rewelacyjna, ani boska, jest względna i warta uwagi. Mniej pyszałkowatej osóbki głównego bohatera, więcej Emily i jej dramatycznej walki i byłoby ciekawiej. Mam wrażenie, że autor chciał wszystkiego: romansu, komedii i dramatu, a do tego fajnej obyczajówki pisanej lekkim językiem. Troszkę za wiele, jak na jedną książkę. Oceniam na trzy.




3 komentarze:

  1. muszę rozejrzeć się za tą książką
    bardzo lubię takie powieści :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo fajny blog, dodałem do obserwowanych, pozdrawiam !

    OdpowiedzUsuń
  3. Leczenie histerii. Skojarzyło mi się z filmem "Histeria - romantyczna historia wibratora". A mówiąc całkiem poważnie, to gdyby to był film, to chętnie rzuciłabym okiem. Jednak za książkę podziękuję, skoro wybitna nie jest - a jest mnóstwo wybitnych książek traktujących o różnych sprawach Afryki. Zadziwia mnie tylko okładka - te pierścienie na szyjach, ponoć jak się tym kobietom zdejmie te krążki, to momentalnie łamią kręgosłup, bo mięśnie szyi są zbyt słabe, by utrzymać głowę. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń